Lato 2011.
Wielki Krywań (słow. Veľký Kriváň; 1709 m n.p.m.) – najwyższy szczyt w grupie górskiej Małej Fatry w Centralnych Karpatach Zachodnich na Słowacji.
Szczyt Wielkiego Krywania jest łatwo dostępny dzięki kolei gondolowej z Vratnej Doliny na Snilovské sedlo. Na wierzchołek prowadzi krótka ścieżka od czerwonego szlaku grzbietowego. Szczyt jest doskonałym punktem widokowym.(Wikipedia)
Szczyt Wielkiego Krywania jest łatwo dostępny dzięki kolei gondolowej z Vratnej Doliny na Snilovské sedlo. Na wierzchołek prowadzi krótka ścieżka od czerwonego szlaku grzbietowego. Szczyt jest doskonałym punktem widokowym.(Wikipedia)
Po powrocie z wakacji kończę pokazywać piękno słowackiego pasma górskiego - Małej Fatry.
Drugiego dnia pobytu w Słowacji (Terchova) w planach było wejście na najwyższy szczyt całej Małej Fatry - Wielki Krywań (1709 m n.p.m.). Okazało się jednak, że po trudach poprzedniego dnia (Górne Diery, Mały oraz Wielki Rozsutec) potrzebna jest mała pomoc w zdobyciu Krywania. Zdecydowaliśmy się na wjazd (powrót już na o własnych siłach) kolejką gondolową spod Chaty Vratnej na Snilovské Sedlo. Snilovské Sedlo znajduje się na wysokości 1524 m n.p.m., tak więc pozostało do podejścia tylko niecałe 200m w pionie. Korzystając z tego, że dzięki kolejce zaoszczędzamy sporo czasu odwiedzamy także inny szczyt Małej Fatry - Chleb (1646 m n.p.m.). Powrót na parking we Vratnej odbywamy poprzez szczyty: Pekelnik (1609 m.n.p.m.), Bublen (1510 m n.p.m.) oraz przełęcz za Kraviarskim.
Wielki Krywań (1709 m n.p.m.) w paśmie Mała Fatra
Górna stacja kolejki gondolowej: Snilovské Sedlo (1524 m n.p.m.) w paśmie Mała Fatra
Trasa nie była zbyt wymagająca, ale nie była znowu lekkim spacerkiem. Jak już wspomniałem co prawda do pokonania w pionie w górę było tylko około 200 m, jednak w dół do pokonania było około 1000m! W okolicach górnej stacji kolejki gondolowej turystów było sporo, jednak im dalej od stacji tym oczywiście ludzi coraz mniej. W drodze powrotnej począwszy od szczytu Bublen nie spotkaliśmy już nikogo. Mieliśmy trochę szczęścia ponieważ kiedy tylko znaleźliśmy się na parkingu, nad Małą Fatrą (Krywańską) rozszalała się potężna burza.
Krajobrazy fatrzańskie ze szczytu Chleb(1646 m n.p.m.)
Chata pod Chlebom (1423 m n.p.m.) - schronisko w pobliżu szczytu Chleb
Krajobrazy fatrzańskie
Wielki Krywań w paśmie Mała Fatra - widok ze szczytu Chleb (1646 m)
No cóż, nie ma co ukrywać... Mała Fatra zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Takiego malowniczego, bardzo zróżnicowanego pasma górskiego się nie spodziewałem... Przepiękne krajobrazy, bardzo ciekawie poprowadzone i o różnym stopniu trudności ścieżki turystyczne to jest to co zapamiętam z wizyty w tym rejonie Słowacji. Do pełni szczęścia chyba tylko brakuje w tym paśmie kilku jezior... Ale cóż... Nie można mieć chyba wszystkiego naraz. :-)
Byłem tam tylko dwa dni... Bardzo dużo ciekawych miejsc jeszcze zostało do zobaczenia. Z pewnością postaram się jeszcze przynajmniej raz zawitać w tamte rejony...
Polecam wszystkim. Dla mnie to jedno z najpiękniejszych pasm górskich jakie widziałem... :-)
Krajobrazy fatrzańskie. Wielki Rozsutec na dalszym planie.
Droga na szczyt Wielki Krywań(1709 m)
Krajobrazy ze szczytu Wielki Krywań(1709 m)
Na szczycie najwyższej góry w Małej Fatrze - Wielki Krywań(1709 m)
Droga powrotna. W okolicach szczytu Pekelnik(1609 m)
Droga powrotna. Widok na Boboty.
Mały i Wielki Rozsutec w paśmie Mała Fatra
Kolejna porcja przepięknych Małofatrzańskich plenerów :) Nie znam chyba nikogo, kto by stamtąd wrócił i nie był tym rejonem zauroczony, więc wcale Ci się nie dziwię :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle super foty i niebagatelne widoki. To pasmo muszę kiedyś koniecznie zaliczyć i zobaczyć jego uroki "na żywca".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne ujęcia. W wyższych partiach już tak jest, ze nawet w pogodny dzień przepływa sporo chmur.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Bardzo malownicze tereny. Okolica znajduje się na mojej liście "Do odwiedzenia" :D
OdpowiedzUsuńBoże, skąd Ty bierzesz taka pogodę?Masz jakiś pakt z diabłem?
OdpowiedzUsuńMiejsce cudne, wpisuje na listę:)
Piękne widoki. Dobrze zobaczyć to co moglibyśmy zobaczyć będąc tam w tym roku gdyby nie mgła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
m.
Niesamowite zdjęcia :) dawno tam byłam, oj dawno!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona! Krajobrazy przepiękne i podobnie jak Ikroopka zastanawiam się jak Ty to robisz że tak Ci dopisuje pogoda? Bo że zdjęcia są świetne to zapewne również zasługa Twoich umiejętności i dobrego aparatu ale i warunki pogodowe też robią swoje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że Mała Fatra zrobiła na Tobie ogromne wrażenie. Na mnie już same Twoje fotografie takie wrażenie robią. Nigdy nie byłem na Słowacji i może pora się wybrać.
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia. Tu dopiero można złapać dech w piersi i poszybować w marzeniach niczym ptak. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCóż, jak widać Słowacja i zaskoczyć potrafi;) Krajobraz zapiera dech w piersi, można się zatracić w atmosferze tego miejsca i sycić oczy dziką, nieokiełznaną przyrodą:)A pogoda, jak to w górach, zmienna bywa:)
OdpowiedzUsuńTen odcinek pozostał jeszcze przeze mnie nie zdobyty. Zachęciłeś mnie, tym bardziej, że szukam wyzwania na drugą połowę września. Mam nadzieję, że pogoda dopisze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A czy w tej Chacie dają apfelstrudla z cynamonem? :) Jeśli tak, to jadę tam najszybciej jak się da :)
OdpowiedzUsuńFoty świetne! Ale to już wiesz od dawna ;)
Pozdrawiam.
Robi wrażenie, świetne widoki i piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa miałem szczęście w lipcu zdobyć tą piękną górę :)Pogoda mi sprzyjała...choć na końcu trochę popływałem :)
OdpowiedzUsuńJuż mi się cisną na ustach Skaldy i ich "Krywaniu, Krywaniu (wysoki)!"
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcającą relacja. Niestety jeszcze nie byłem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.:)
Przepiękne góry! Niestety Słowackie pasmo jest ciągle dla mnie obszarem nieznanym. Od pewnego czasu mogę w koncu chodzić po górskich szlakach, mam nadzieję, że wyspowa jesień pozwoli mi na wędrówki po wyspowych górach Mourne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Mała Fatra robi naprawdę wrażenie. Widoki oszałamiające. A może to tylko Twoje wspaniałe zdjęcia? ;))
OdpowiedzUsuń