Zima 2012.
Ustroń – miasto i gmina w południowej części województwa śląskiego, w powiecie cieszyńskim. Uzdrowisko, ośrodek wczasowy i wypoczynkowy na Śląsku Cieszyńskim. Leży w Beskidzie Śląskim nad rzeką Wisłą.
Według danych z 31 grudnia 2010 r. miasto miało 15 588 mieszkańców.(Wikipedia)
Według danych z 31 grudnia 2010 r. miasto miało 15 588 mieszkańców.(Wikipedia)
Niedawno miałem okazję być w Ustroniu. Kilka razy już zdarzało mi się przejeżdżać przez to miasto, ale nigdy jakoś nie było okazji zatrzymać się tam na dłużej. Pod koniec roku wreszcie udało się zwiedzić to jedyne miasto w Beskidzie Śląskim o statusie uzdrowiska.
Ustroń - Rynek
Ustroń - Rynek
Kościół parafialny w Ustroniu (parafia św. Brata Alberta
Wnętrze kościoła parafialnego św. Brata Alberta
Ustroń - dzielnica zdrojowa
Ustroń - dzielnica zdrojowa
Pijalnia wód w Ustroniu
Ocenić miasto Ustroń jest mi dość trudno...
Z jednej strony samo miasto nie zrobiło na mnie zbyt dużego wrażenia. Dziwny rynek, bardziej przypominający plac przy Urzędzie Miejskim, bardzo mało zabudowy ciągłej, sporo bloków/wieżowców niestety bardzo dominujących w krajobrazie miasta - to wszystko nie nastrajało optymistycznie. Jednak z drugiej strony - część zdrojowa Ustronia bardzo mi się spodobała, nawet odpowiadały mi położone w tej części miasta, będące chyba teraz symbolami Ustronia, charakterystyczne hotele/żaglowce. Natomiast położenie miasta jest z całą pewnością - rewelacyjne...Ustroń to praktycznie początek Beskidu Śląskiego. Miasto przepięknie wkomponowało się w otaczające je góry. Z jednej strony - Masyw Czantorii (995m n.p.m.), z drugiej - Masyw Równicy (885m n.p.m.) Oczywiście skorzystałem z okazji i odwiedziłem oba masywy tak mocno dominujące w tutejszym krajobrazie.
Z jednej strony samo miasto nie zrobiło na mnie zbyt dużego wrażenia. Dziwny rynek, bardziej przypominający plac przy Urzędzie Miejskim, bardzo mało zabudowy ciągłej, sporo bloków/wieżowców niestety bardzo dominujących w krajobrazie miasta - to wszystko nie nastrajało optymistycznie. Jednak z drugiej strony - część zdrojowa Ustronia bardzo mi się spodobała, nawet odpowiadały mi położone w tej części miasta, będące chyba teraz symbolami Ustronia, charakterystyczne hotele/żaglowce. Natomiast położenie miasta jest z całą pewnością - rewelacyjne...Ustroń to praktycznie początek Beskidu Śląskiego. Miasto przepięknie wkomponowało się w otaczające je góry. Z jednej strony - Masyw Czantorii (995m n.p.m.), z drugiej - Masyw Równicy (885m n.p.m.) Oczywiście skorzystałem z okazji i odwiedziłem oba masywy tak mocno dominujące w tutejszym krajobrazie.
Właśnie wspaniałym położeniem i dzielnicą zdrojową Ustroń można powiedzieć na szczęście się broni. :-)
Podsumowując - turysta lubiący zwiedzać ciekawe i klimatyczne miasteczka może czuć się trochę zawiedziony, ale turysta kochający piękne krajobrazy górskie powinien czuć się tutaj bardzo dobrze... :-)
Podsumowując - turysta lubiący zwiedzać ciekawe i klimatyczne miasteczka może czuć się trochę zawiedziony, ale turysta kochający piękne krajobrazy górskie powinien czuć się tutaj bardzo dobrze... :-)
Szczyt Czantorii Wielkiej (995m n.p.m.)
Ustroń - widok ze szczytu Czantorii Wielkiej
Hotel Dwór Skibówki u podnóża szczytu Równica(885m.n.p.m.)
Ustroń z podejścia na Równicę
Widok na najwyższą część Beskidu Śląskiego z hotelu Dwór Skibówki
byłam kiedyś w Ustroniu - Jaszowcu, ale cały pobut poświęciłam walce z faraonkami, wiec niezbyt dobrze wspominam, choć widoki piękne były:)
OdpowiedzUsuńPięknie jest na Twoich zdjęciach:)
Bardzo ładne kadry, ciekawie pokazałeś miasto i okolicę. Warto wybrać się na wycieczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ustroń to rozczarowujące miasto. Nie ma w sobie nic z tych pięknych miasteczek których jest mnóstwo na południu Polski. Gdyby nie góry, nie byłoby tu po co jechać . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie byłem nigdy, ale ze zdjęć mam takie samo odczucie - widoki z gór(y) - super, samo miasto - hmm... dziwne, a dzielnica zdrojowa - no to już zupełnie nie zdrojowe klimaty.
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcia, zwłaszcza te panoramiczne ze szczytów górskich, na pewno warto tu kiedyś przyjechać i powtórzyć w podobny sposób tę trasę:)
OdpowiedzUsuńUstroń wypiękniał, byłam tam kilkanaście razy i nie pamiętam pijalni. Wtedy na Równicę nie wjeżdżały samochody a na Czantorii stało się jedną noga w Polsce a drugą w Czechosłowacji /do której szło się na zakupy/ a potem Czechach. Fantastyczne miejsce na spacery nawet do Wisły. Dziękuje za te zdjęcia :0
OdpowiedzUsuńChyba podzielam zdanie Twoje i przedmówców, że o ile góry piękne, to miastaczko faktycznie budzi mieszane uczucia. Ta nowoczesna zdrojowa architektura wygląda dość kosmicznie i nie budzi ciepłych uczuć. Piwny firmowy ogródek też dziwnie nie na miejscu... szkoda, że ludzie tak psują krajobraz, który aż się prosi o maksymalną prostotę i nawiązanie do tradycyjnych materiałów.
OdpowiedzUsuńNa Górny Śląsk prawie nie zaglądam, więc cieszy oko taka mała galeria ;) A ten Ustroń to jak widać całkiem sympatyczne miasteczko. Niestety efekt psują te koszmarne domy wczasowe, których w Beskidach niestety dostatek. Bleee...
OdpowiedzUsuńPrzepiekna ta okolica, świetnie ją pokazałeś:) Ustroń charakteryzuje się niepowtarzalnym klimatem i na Twoich fotografiach to widać:)
OdpowiedzUsuńUstroń bardzo lubię i co roku tam wpadam choćby na chwilę. W moich oczach Ustroń wygląda troszkę inaczej, niż tu na zdjęciach, bo pamiętam z lata wspaniały rynek z mnóstwem kwiatów, z olbrzymią szachownicą i wielkimi pionkami. Kawałek dalej piękny kościół św Klemensa, którego tu nie pokazano. Ścieżka spacerowa wzdłuż Wisły, gdzie można latem zanurzyć nogi w rzece, czy posiedzieć na trawie. Idąc dalej na zbocze Równicy mamy Leśny Park Niespodzianek z różną zwierzyną i pokazami lotów drapieżników. Piękne otoczeni niedawno otwartego Domu Zdrojowego z interesującą fontanną, gdzie można spacerować pod strumieniami wody. Trochę dalej kościół Chrystusa Króla.
OdpowiedzUsuńA na koniec jeszcze jedno miejsce warte wspomnienia to Diabli Dołek, miejsce w pobliżu rynku, gdzie można na świeżym powietrzu tanio i smacznie zjeść, ma swój urok i jak się raz tam zawita, to wraca się tam często.
Pozdrawiam :)
piękne zdjęcia ale pozwolę sobie na małe sprostowanie....... :) na zdjęciach: 3 od końca i ostatnim znajduje się Dwór Skibówki, a nie schronisko :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOczywiście, masz rację... Moja pomyłka... Jakoś w domyśle potraktowałem najwyżej położony budynek jako schronisko, a to rzeczywiście Hotel Dwór Skibówki. Schornisko jest troche niżej... Przepraszam i już zmieniam opisy zdjęć... :-)
UsuńNo, nie wiem czy by mnie zainteresowało miasto ale góry napewno, takie niższe Beskidy są bardzo malownicze. Fajnie to opisałeś, podoba mi się. Alina.
OdpowiedzUsuńOj... jak dawno w tym mieście nie byłam! a takie miłe wspomnienia mam ...
OdpowiedzUsuńLubię takie małe miasteczka. Spokój, cisza, wszystko płynie innym rytmem. No i zdjęcia znakomite oczywiście. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW Ustroniu nie byłam, ale z Twoich zdjęć to najbardziej podobają mi się widoki z góry. Piękne są. Nawet okolica zdrojowa wzrok przyciąga nowoczesną zabudową. :)
OdpowiedzUsuńUstroń ma ciekawą historię zawiązana także z hutnictwem. To rozpoczynałem także swoja przygodne z górami. :)
OdpowiedzUsuńFajny post.
Pozdrawiam. :)
Mała, ale zasadnicza poprawka. Ustroń nigdy nie wchodził w skład Górnego Śląska, bo to zupełnie inny Śląsk, Śląsk Cieszyński. Pozdrawiam, Staś
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za zmianę i aktualizację. Śląskie - to jest to, bo Śląsk Cieszyński jest tym zielonym odcieniem tej pięknej krainy, a Górny to czarny kolor, ale jakże ważny dla naszego kraju. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne małe miasteczko, które jednak wweekndy I świeta staje się niesamowicie tłoczne.
OdpowiedzUsuń