poniedziałek, 20 stycznia 2014

Śnieżka 2013 (Karkonosze)

Jesień 2013.

Śnieżka (czes. Sněžka, niem. Schneekoppe) – najwyższy szczyt w Karkonoszach (1602 n.p.m.) i jednocześnie w całych Sudetach, a także najwyższy szczyt Czech, województwa dolnośląskiego i całego Śląska. Położona na granicy polsko-czeskiej, góruje nad Kotliną Jeleniogórską, wystając 200 metrów ponad Równię pod Śnieżką. Jest najwybitniejszym szczytem Polski.
Śnieżka należy do Korony Europy, Korony Gór Polski, Korony Sudetów i Korony Sudetów Polskich.
(Wikipedia)

Pewnego jesiennego dnia pomyślałem sobie, że już rok 2013 niedługo się skończy a ja nie byłem jeszcze na Śnieżce. Na Śnieżniku byłem, na Pradziadzie byłem, a na Śnieżce jakoś nie było okazji... Szybki rzut oka na prognozy pogody i postanowione - wybieramy się z córką na Śnieżkę. Zapowiadana piękna pogoda (sporo słońca i dość mały wiatr) wróżyła wspaniałą i owocną w zdjęcia wyprawę... i myślę, że właśnie tak było. :-)
Śnieżka(1602m n.p.m.) - najwyższy szczyt w Karkonoszach i całych Sudetach

W drodze na Śnieżkę

Kocioł Małego Stawu w Karkonoszach


Mały Staw i otaczający go Kocioł - Karkonosze

Mały Staw i schronisko Samotnia w Karkonoszach

Przepiękne otoczenie schroniska Samotnia w Karkonoszach

Trasa przebiegała następująco: start w Karpaczu - Spalona Strażnica (zielonym i następnie niebieskim szlakiem - przez schroniska Samotnię i Strzechę Akademicką) - Śnieżka (czerwonym szlakiem - przez schronisko Dom Śląski) - zejście do Karpacza (czarnym szlakiem).

Pogoda (zgodnie z prognozą) dopisała. Było pięknie i można powiedzieć, że jak na Karkonosze, było prawie bezwietrznie. :-) Dla mnie może mogłoby być więcej śniegu w najwyższych partiach pasma. Turystów na szlaku zastanawiająco mało, jedynie w okolicach Domu Śląskiego i na Śnieżce dało się zauważyć spore grupy turystów (z tego chyba 50% to nasi południowi sąsiedzi). Chyba większość wystraszyła się trudnych warunków (oszronionych szlaków itd...). Trzeba przyznać, że po części była to prawda. Końcowe strome wejście na Śnieżkę (szlak czerwony) było bardzo oblodzone i sam byłem świadkiem kilku nieprzyjemnych upadków turystów, którzy sobie chyba zlekceważyli warunki i np. szli w zwykłych butach sportowych (potocznie: adidasach). No cóż... :-(

W pobliżu schroniska Strzecha Akademicka w Karkonoszach

Krajobrazy z okolic schroniska Strzecha Akademicka w Karkonoszach


Schronisko Strzecha Akademicka w Karkonoszach

W pobliżu spalonej Strażnicy


W drodze na Śnieżkę(1602m n.p.m.) - najwyższy szczyt w Karkonoszach i całych Sudetach

Widok na szczyt - Kopa(1377m n.p.m.) w Karkonoszach

Schronisko Dom Śląski (około 1400m n.p.m.) w Karkonoszach

Cała wyprawa przebiegła jak zwykle bez jakichś wyjątkowych zdarzeń. Trasa bardzo atrakcyjna krajobrazowo i nie tylko - m.in. można było zobaczyć trzy schroniska turystyczne i restaurację na szczycie Śnieżki, podziwiać wspaniałe otoczenie Samotni: Mały Staw i okalający go Kocioł polodowcowy. Ponad granicą lasu prawie przez cały czas piękne widoki na Śnieżkę - główny cel naszej wycieczki. Powrót do Karpacza tak jak zwykle ja to robię odbyliśmy chyba jednym z najszybszych i jednym z łatwiejszych szlaków: czarnym. Cała trasę wszystkim bardzo polecam o każdej porze roku. :-)
Końcowe podejście na Śnieżkę(1602m n.p.m.)
Krajobrazy z podejścia na Śnieżkę(1602m n.p.m.)
Czeskie schronisko Loucni Bouda (około 1420m n.p.m.), po lewej szczyt Lucni hora(1556m)
Schronisko Dom Śląski (około 1400m n.p.m.) w Karkonoszach
Punkt widokowy na podejściu na Śnieżkę(1602m n.p.m.)
Czeskie schronisko Loucni Bouda (około 1420m n.p.m.)
Szczyt Śnieżki(1602m n.p.m.)
Krajobrazy czeskich Karkonoszy ze szczytu Śnieżki(1602m n.p.m.)
Szczyt Śnieżki(1602m n.p.m.)
Czarny Grzbiet w Karkonoszach
Czarny Grzbiet w Karkonoszach
Schronisko Dom Śląski (około 1400m n.p.m.) w Karkonoszach
Czarny Grzbiet w Karkonoszach

13 komentarzy:

  1. Ten wpis przypomniał mi moje wejście 1 października 2010;
    zapowiadali mgły i zamglenia, i były, ale tez słońce i śnieg, po prostu bajkowo;)

    Zdjęcia jak zwykle cudne, powtórze do znudzenia - pakt masz z diabłem czy z aniołem?
    tym od pogody:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe zdjęcia! Wchodziłam na Śnieżkę w maju 2011 r. Świeciło piękne słonce, ale okrutny wiatr bardzo utrudniał sprawę... A następnego dnia rano spadło 15 cm śniegu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuu, na Śnieżce nie byłem całe lata. Pięknie jest! Ile czasu zajęło Ci przejście w obie strony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyruszyliśmy chyba przed 10.00, powrót w Karpaczu był zdaje się około 17.00. Ale ten czas był zrobiony bardzo spokojnym tempem, z obiadem w D.Śląskim i zrobieniem około 200 zdjęć. :-)

      Usuń
    2. Miałam o to samo zapytać. :-) Takie wyprawy spokojnym tempem, z odpoczynkiem i przerwami na zdjęcia preferuję. Czasami w górach widzę grupy, które chyba biorą udział w zawodach, kto najszybciej "wbiegnie" na szczyt. Może to osoby, które tak często odwiedzają lokalne góry, że wycieczkę na szczyt traktują jako sesję treningową. Podziwiam ich kondycję. Wracając do tematu, to przepiękne widoki na zdjęciach prezentujesz.
      Pozdrawiam serdecznie! :)
      Magda

      Usuń
  4. Na Śnieżce do tej pory nie byłam, choć się wybierałam, ale zawsze gdzieś indziej poszłam lub pojechałam. Widzę, że pogoda dopisała, widoki są niesamowite. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, na to czekałem. Trasa klasyk a pogoda po prostu rewelacyjna. Gratuluję wycieczki.
    P.S. Foty- bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię Śnieżkę, choć momentami trasa przypomina drogę wśród kamieni to własnie to jest ten urok niezależnie od pory roku, choć zimą w czasie zadymki,nie jest łatwo. Zdjęcia śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świeże i pachnące nowością :) Samotnia jak zwykle piękna. I chyba bardziej nawet mi się podoba jak Staszic nad Morskim Okiem.
    Pozdrowionka. Foty przecudnej urody. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sam przyjemność oglądać takie zdjęcia. Powietrze jak kryształ, widoczność doskonała a śnieg dodał tylko uroku.
    Bardzo udana wycieczka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne widoki, miło popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin