Jesień 2013.
Biskupia Kopa (czes. Biskupská kupa, niem. Bischofskoppe, 889 m n.p.m.) – najwyższy szczyt polskiej części Gór Opawskich (czes. Zlatohorská vrchovina) w Sudetach Wschodnich, a także najwyższe wzniesienie województwa opolskiego.
Pod koniec XIX wieku wyznaczono pierwsze szlaki prowadzące na szczyt oraz wybudowano czynną do dziś wieżę widokową. Biskupia Kopa jest od wieków górą graniczną – od 1229 roku rozdzielała biskupstwa wrocławskie i ołomunieckie, po wojnach śląskich tereny pod panowaniem Habsburgów i Hohenzollernów, następnie Czechosłowacji i Niemiec, a obecnie przez szczyt przebiega granica polsko-czeska.(Wikipedia)
Pod koniec XIX wieku wyznaczono pierwsze szlaki prowadzące na szczyt oraz wybudowano czynną do dziś wieżę widokową. Biskupia Kopa jest od wieków górą graniczną – od 1229 roku rozdzielała biskupstwa wrocławskie i ołomunieckie, po wojnach śląskich tereny pod panowaniem Habsburgów i Hohenzollernów, następnie Czechosłowacji i Niemiec, a obecnie przez szczyt przebiega granica polsko-czeska.(Wikipedia)
Tak się jakoś złożyło, że najdalej wysuniętych na wschód i zachód części polskich Sudetów, czyli gór Opawskich i Izerskich, nigdy dotąd nie miałem przyjemności poznać bliżej. Pewnego pięknego jesiennego dnia postanowiłem to zmienić. Rodzinnie udaliśmy się w najdalej wysuniętą na wschód część Sudetów - w góry Opawskie. Główny cel pierwszej wycieczki w to pasmo oczywiście nie był za bardzo oryginalny -> postanowiliśmy wejść na najwyższy szczyt polskiej części tych gór - Biskupia Kopę (889m n.p.m.). Drugim celem wycieczki było przejście się fragmentem tzw. "Gwarkowej Perci" czyli szlakiem, na którym występuje specjalna atrakcja w postaci drabinki, podobno 35 stopniowej. :-)
Widok z wieży widokowej na szczycie Biskupiej Kopy(889m n.p.m.) w górach Opawskich
Drabinka na "Gwarkowej Perci" w górach Opawskich
Szlak "Gwarkowa Perć" w górach Opawskich
Drabinka na "Gwarkowej Perci" w górach Opawskich
Wycieczka udała się znakomicie. Mieliśmy okazję wspinać się po "słynnej" drabince na "Gwarkowej Perci", zjeść obiad w schronisku PTTK 'Pod Biskupią Kopą', zdobyć najwyższy szczyt polskiej części gór Opawskich oraz doświadczyć wspaniałych krajobrazów z wieży widokowej na Biskupiej Kopie (trochę ograniczonych przez bardzo częste zjawisko tej jesieni - inwersję). Pogoda zgodnie z prognozą była bardzo łaskawa, mogliśmy przez cały czas wędrówki podziwiać kolory "polskiej złotej jesieni". :-)
Mnie się bardzo cała okolica spodobała.
Mnie się bardzo cała okolica spodobała.
Obiecałem sobie na pewno tutaj wrócić i zobaczyć nie tylko najbliższe okolice B.K.
Na szlaku w kierunku Biskupiej Kopy
Na szlaku w kierunku Biskupiej Kopy - w głębi schronisko PTTK "Pod Biskupią Kopą"
Wieża widokowa na szczycie Biskupiej Kopy(889m n.p.m.)
Widok z Biskupiej Kopy na najwyższy szczyt czeskich Jesioników : Pradziada(1490m n.p.m.)
Widok z wieży widokowej na szczycie Biskupiej Kopy(889m n.p.m.) w górach Opawskich
Widok z wieży widokowej na szczycie Biskupiej Kopy(889m n.p.m.) w kierunku Jesioników
Widok z Biskupiej Kopy na najwyższy szczyt czeskich Jesioników : Pradziada(1490m n.p.m.)
Bardzo lubię góry Opawskie. Ich kameralny charakter i niesłychany koloryt. To jedno z tych miejsc w Sudetach, gdzie można swobodnie odetchnąć na "nie przeładowanych" szlakach i odszukać wiele nader atrakcyjnych miejsc. I niesłychanie lubię klimat tutejszych wsi (Pokrzywna, Jarnołtówek).
OdpowiedzUsuńSuper fotki. Pozdrawiam
Piękny warun, gratuluję wycieczki :-)
OdpowiedzUsuńWidoki niesamowite, piękna wycieczka :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoja "rodzinna" górka. Pierwszy zdobyty szczyt. Potem byłem tutaj jeszcze wiele razy.To tutaj, w Górach Opawskich rozpocząłem moją przygodę z górami, która trwa do dzisiaj. Miałeś sporo szczęścia podczas wycieczki. Nieczęsto zdarza się tutaj zjawisko inwersji, bo wysokości szczytów nie są imponujące. Ale masz rację w jednym, to bardzo malownicze i kameralne góry. Kryją jeszcze wiele ciekawych miejsc. Mam nadzieję, że je odkryjesz podczas kolejnych wizyt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przepiękne zdjęcia! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńNormalnie bajecznie. Aż mnie zazdrość zżera. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tylko patrzeć i podziwiać...Wszystkie zdjęcia piękne ale to z promieniami słońca pomiędzy drzewami- po prostu bajeczne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa sobie wyznaczyłam na cel przejście Gwarkową Perć zimą, kiedy z oblodzonych drabin zwisają lodowe sople, a skały pokrywają śnieżne czapy:) Niby Biskupia Kopa do najwyższych nie należy, ale jednak Góry Opawskie mają swój niezaprzeczalny urok i jak ktoś będzie miał ochotę zabawić się w odkrywcę, to się nie zawiedzie i zawsze znajdzie jakiś ciekawy szlak do włóczęgi:)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i ciekawy szlak chociaż góry chyba niedoceniane. Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na święta. Pozdrawiam :)
Pięknie. Zdjęcia cudowne - piękne obrazy maluje pani jesień.
OdpowiedzUsuńByliśmy na Biskupiej Kopie, kiedy przemierzaliśmy GSS, niestety Gwarkowa Perć z drabinką nie leży na czerwonym szlaku i nie mieliśmy okazji tam pójść. Będziemy musieli zabrać tam Elę, ona uwielbia drabinki.
Pozdrawiamy.
Dla wszystkich, którzy chcieliby wybrać się w Góry Opawskie - mapka online Galileosa - http://goryiludzie.pl/mapy-online/gory-opawskie :)
OdpowiedzUsuń