czwartek, 24 maja 2012

Mikulov - Kozi hradek (Czechy)

Wiosna 2012. 

Kozi hradek (pol. Kozi zamek/pałacyk)

C.d. długiego weekendu majowego w pięknym miasteczku Mikulov.
Na jednym z trzech skalnych wzgórz otaczających Mikulov znajduje się Kozi zamek (cz. Kozi hradek). Praktycznie są to bardzo dobrze zachowane ruiny zamku udostępnione do zwiedzania (za niewielką opłatą). Niewiele jest informacji o tym zameczku. Wiadomo, że wieża obronna została wybudowana w XVw. i służyła jako prochownia. W średniowieczu służyła do kontroli strategicznych szlaków łączących Brno i Wiedeń. Właśnie Kozi hradek był jednym z pierwszych naszych celów wędrówek po Mikulovie.
Mikulov. Zamek (po lewej) i Kozi hradek (po prawej)


Kozi zamek(Kozi hradek) w Mikulovie



Ścieżka spacerowa u podnóża Koziego zamku

Kozi hradek praktycznie położony jest w centrum miasteczka, może kilkaset metrów od rynku. Wystarczyło kilkanaście minut niewielkiego podejścia na małe wzgórze, a później kilkadziesiąt schodków i już znaleźliśmy się na szczycie wieży, który jest jednocześnie wspaniałym punktem widokowym. Mogliśmy obserwować dookoła rewelacyjną panoramę Mikulova i jego najbliższych okolic, m.in. wspaniały widok na zamek, kościół i bardzo interesujące wzgórze Svaty Kopecek z kilkoma kapliczkami na szczycie. U podnóża zamku bardzo ładnie wytyczone ścieżki spacerowe z oszałamiającą ilością bzu dookoła. Raj dla jednego ze zmysłów. ;-)
Polecam wszystkim to miejsce. Myślę, że to chyba punkt obowiązkowy dla turysty zwiedzającego Mikulov. :-)
Widok na Kozi hradek z jednej z ulic w centrum Mikulova

Krajobraz z Koziego zamku. Widok na Mikulov i Święty Pagórek (Svaty Kopecek)

Krajobraz z Koziego zamku. Widok na "przedmieście" Mikulova.

Krajobraz z Koziego zamku. Widok na stare miasto Mikulova.

15 komentarzy:

  1. cudownie jest na Twoich zdjęciach:)Aż się chce gdzieś wyruszyć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne zdjęcia, nic tylko umieścić je w przewodniku. Kolejna moja wyprawa do Czech odbędzie się do Mikulova, dzięki Tobie oczywiście. A teraz pozostaje tylko podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia. Ładnie zachęcasz do odwiedzin tego miasta.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kozi hradek brzmi rozczulająco!
    I jest - jakżeby inaczej - piękny, nie szkodzi, że niewielki.I przyznam, że panorama mnie zachwyciła, zdjęcia też, to już norma;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odkrywasz tu przed nami całe piękno Czech. Ja, podobnie jak ikroopka, też wolałabym urlop tam, zamiast na północy Polski ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczna jest ta jedna pełna linia czerwonych dachów!

    OdpowiedzUsuń
  7. Svaty Kopecek, Kozi Hradek...ach urocze te nazwy. Piękne zdjęcia, a dachy w jednej linii rzeczywiście robią wrażenie. W małych miejscowościach - to po prostu dwie cienkie linie wzdłuż ulicy, śliczne widoki. Można zatęsknić.

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne miasteczko, świetnie pokazane, zdjęcia równie piękne, będę zaglądała częściej, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia, piękne widoki i ciekawe miejsca. Ja w Czechach nigdy nie byłam, teraz wiem, że będę musiała tam pojechać. Pozdrawiam. Alina.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że wtedy gdy byłam w Mikulovie nie starczyło czasu, by te ruiny zwiedzić. Chciałabym tam wrócić :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczne miejsce, piękne malownicze widoki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Bywałam w Czechach, ale miejsca, które pokazujesz na swoich świetnych zdjęciach jeszcze nie widziałam i chyba mam czego żałować. Pozdrawiam i dziękuję za miłe odwiedziny u mnie. A tak poza tym, jestem urodzona we Wrocławiu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe widoki na piękne miasto! Cieszę się, że zajrzałam:) Ania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też tam spędziliśmy z przyjaciółmi długi majowy weekend w tym roku...Jaskinia na Turoldzie, sam Turold, Palava, piękne miasto - kirkut, Dietrichsteinova Hrobka, Kozi Hradek, zamek, rynek, Sviaty Kopecek, który zuroczył na amen moją przyjaciółkę, potem Valtice z ich pałacem i Valtickimi Podzemi i Lednice, wyskoczyliśmy też do Wiednia i zwiedziliśmy piwnice winne Templariuszy w Cejkovicach, byliśmy pod Kolonadą i w świątyni Trzech Gracji...i jeszcze tam mamy zamiar wrócić, bo wciż pozostał niedosyt. A mieszkaliśmy w malutkim pensjonacie tuż przy kasie biletowej Jaskini na Turoldzie...bajka! Południowe Morawy są prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przez Mikulov przejeżdżamy od wielu lat w drodze do Słowenii. Zawsze zatrzymujemy się w małym pensjonacie w centrum. Co roku odkrywamy w Mikulovie coś nowego, czego dotychczas nie widzieliśmy.Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin